piątek, 19 września 2014

Placek na maślance



Śliwki to moje ulubione chyba owoce. Mogę jeść je w każdej chyba postaci. Kompot, powidła, crumble, ale najbardziej przypadł mi do gustu placek na maślance, który piekę na ... jogurcie :)
Dawniej, zanim teść pozbył się działki, przerabiałam ich naprawdę sporo. Prym wiodły wówczas powidła oraz nieśmiertelny placek drożdżowy. Bywał też legendarny już u nas w domu "placek ze śliwkami bez śliwek", którym Młoda zajadała się nim w wieku kliku lat. Było to najzwyklejsze ciasto ucierane ze śliwkami, z którego moje dziecię wybierało owoce :)
Placek na maślance odkryłam na cincinie. Niestety na maślance nie chciał wychodzić zatem padło na jogurt, w dodatku grecki :)







Placek na maślance ze śliwkami

Składniki:

1 szklanka maślanki - w moim przypadku gęstego greckiego jogurtu
1 szklanka drobnego cukru
2,5 szklanki mąki
3 duże jajka
1 mały proszek do pieczenia (lub 3 łyżeczki)
0,5 szklanki oleju
esencja waniliowa

Kruszonka:
0,5 kostki masła lub margaryny
cukru i mąki daję na oko
cynamon do smaku

Przygotowanie:
Jajka z cukrem ucieram na gładką masę, dodaję olej,mąkę z proszkiem i esencję. Ciasto wykładam na blaszkę (standardowa wielkość). Na to wykładam śliwki i kruszonkę.
Piekę około 35 minut w 180 stopniach.


Brak komentarzy: