sobota, 20 września 2014

Wspomnienia z Wrocławia

Tegoroczne wakacje minęły błyskawicznie. Trochę biedne były, bo T. nie miał wakacyjnego urlopu . Za to pod koniec mojego urządziliśmy sobie wypad do Wrocławia. Oboje darzymy to miasto sentymentem , a Juluśka miała okazję w końcu je poznać :)
Nie bylibyśmy sobą gdyby obyło się bez czegoś ekstremalnego. Tym razem prawie wyzionęłam ducha podczas wspinaczki na wieżę Bazyliki Mniejszej ;-)


Hala Ludowa i Ogród Japoński









Stary Rynek i Katedra oraz kilka krasnali














Brak komentarzy: